O niewielu lokalizacjach w Warszawie można powiedzieć, że naprawdę robią wrażenie! W ich czołówce znajduje się bez wątpienia kamienica przy ul. Foksal 13/15, będąca jedną z ważniejszych architektonicznych pereł Warszawy. Pokazywany dziś apartament, zaprojektowały Weronika Król i Marta Żebrowska-Wojczuk z pracowni MOW.design. Powściągliwy styl manifestuje się tu w dbałości o najdrobniejsze detale i umiejętnym balansowaniu między spokojem a elegancją. Właściciele mieszkania doskonale rozumieją, że prawdziwy luksus nie musi krzyczeć głośno. Równie dobrze może uzewnętrzniać się poprzez subtelne gesty i wysmakowane szczegóły.
Dopasowanie współczesnych koncepcji projektowych do historycznych budynków i przekształcanie pustego płótna w wymarzony dom wymaga precyzji, elastyczności i polotu. Na szczęście pracownia MOW.design wie, jak komponować wnętrza, w których prostota i wyrafinowanie uzupełniają się perfekcyjnie. Dzięki rewitalizacji budynku, która została wykonana z szacunkiem do zabytkowego charakteru nieruchomości, warszawska kamienica odzyskała swój dawny blask. O wyjątkowości miejsca nie świadczy tylko odtworzenie eklektycznej fasady kamienicy. Wnętrza odnowiono z równie należytą starannością. Bogactwo autentycznych, XIX-wiecznych detali, rzeźbione supraporty, portale zdobiące klatki chodowe, posadzki z białego marmuru i ręcznie kute balustrady sprawiają, że przenosimy się do czasów belle epoque.
Przestrzeń łączy w sobie przedwojenne dziedzictwo, nowoczesne akcenty, a także wyrafinowane wykończenia i meble, tworzące ciepłą, domową atmosferę. Wchodząc do wnętrza, stajemy się częścią historii, opowiadającej o pięknie i doskonałości, które z pewnością przetrwają próbę czasu. Apartament ma około 130m kw., ponadprzeciętną wysokość 4,20 m oraz południową ekspozycję. W części centralnej znajduje się salon z wyjściem do prywatnego ogródka i duża jadalnia połączona z kuchnią. Oprócz tego znalazły się tu dwie sypialnie z dedykowanymi łazienkami i gościnne wc.
Sztuka subtelności
Bazę projektu stanowiły wysokie, pełne światła wnętrza z piękną sufitową sztukaterią odtworzoną podczas renowacji kamienicy. Poruszanie się w historycznym kontekście miejsca stało się więc jedyną słuszną drogą w pracy z przestrzenią mającą cechy zabytkowe. Aranżując wnętrza apartamentu projektantki postawiły na materiały wysokiej jakości, by w pełni podkreślić prestiż powierzonej im przestrzeni. Wyjątkowo ozdobny charakter otoczenia podkreślono za pomocą nowoczesnych akcentów, które połączyły europejskie trendy w designie z ponadczasową klasyką. Projekt oparto na znanych włoskich markach, słynących z dbałości o detale, ale przede wszystkim na sztuce, której w tak prestiżowym miejscu nie mogło zabraknąć. To właśnie zamiłowanie do sztuki połączyło projektantki z Inwestorem.
Polscy artyści i włoscy projektanci
Kamień naturalny, kwarcyt, dąb wędzony oraz odcienie beżu, przygaszonej zieleni i antracytu stanowią bazę całego projektu. Detale połączone z ponadprzeciętną wysokością apartamentu sprawiają, że panuje tu typowy dla eleganckiej kamienicy klimat, a ciemne, fornirowane meble nadają mu bardziej wytworny i dystyngowany charakter. Historyczny kontekst wnętrza podkreślają żyrandole ze szkła Murano projektantki Patrizii Volpato. Uwagę zwracają również lampy wiszące Baxter Q2, które swym unikalnym kaskadowym kształtem nawiązują do pałacowych żyrandoli. Sofa projektu Paoli Navone oraz złote dodatki w postaci stolików kawowych i regału doskonale kontrastują z obrazem Leona Tarasewicza. Włoskie meble wabią miękkością swych linii, zapraszając do kontemplowania spokoju i refleksji, a polscy artyści mieszają się z włoską szkołą projektową, tworząc w efekcie atmosferę niewymuszonej elegancji.
Kuchnię SieMatic dopełniono meblami Baxter oraz sztuką przedstawiciela koloryzmu, Jana Szancenbacha. W sypialni master mamy klasyczne, uspokajające tonacje, a skórzane wykończenia połączone są z innymi materiałami. Projektantki postawiły tym razem na włoską manufakturę Poltrona Frau, specjalizującą się w produkcji ekskluzywnych mebli tapicerowanych, łącząc ją ze sztuką Henryka Musiałowicza i Igora Dobrowolskiego. Zaskakujący i wyrazisty charakter sypialni gościnnej tworzą pełne koloru, energii i fantazji prace Justyny Jędrzejewskiej oraz Alfreda Lenicy. Zostały dopełnione limonkową rzeźbą ze szkła uranowego "Memory" autorstwa Aleksandry Kujawskiej. Całość wyciszono wizualnie szarościami i klasykami wzornictwa Ligne Roset. W łazienkach dominuje prostota. Kwarcyt w modułowych płytach ułożono w nieregularny, harmonijny sposób. Całość dopełniają dodatki oraz armatura marki Gessi z szampańskiego złota. Nie zabrakło tu sztuki w postaci płaskorzeźby Igora Dobrowolskiego i wyjątkowych plafonier ze szkła Murano. Misternie wypracowane detale współgrają ze sobą, tworząc niepowtarzalny i urzekający efekt. W każdym rogu tego apartamentu kryje się historia, złożona z precyzyjnie dobranych elementów, które razem tworzą harmonijną i intrygującą całość.
Zdjęcia: Martyna Rudnicka
Stylizacja: Anna Salak
Więcej na: https://mow.design/